Opis
Jestem totalny śpiochem i typem sowy. Mogę siedzieć do 1 w nocy bez problemy, ale o 5 rano wstać to dla mnie nie lada wyzwanie. Trudno mi znaleźć jakąkolwiek motywację, by to zrobić 🙂
A jednak jest tutaj zdjęcie wschodu słońca. I jest to jeden z najpiękniejszych wschodów jaki widziałam.
Żeby zrobić zdjęcie o wschodzie, spałam w małym japońskim aucie, choć określenie „spałam” jest tu nie lada przesadą. Próbowałam przetrwać noc.
Kiedy o czwartej nad ranem zaczęło robić się widniej poczułam ulgę.
Niewiele myśląc ruszyliśmy na drugą stronę wyspy, by zobaczyć wschód. Natrafiliśmy na malutki rybacki port i postanowiliśmy, że to właśnie tam się zatrzymamy.
Japończycy, którzy o tej porze łowili już ryby, mieli bardzo zdziwione miny widząc nas przed piątą rano w swoim porcie.
Japonia ma przepiękną linię brzegową i widokową. Mnogość wysp, które otaczają główny „ląd” buduje na horyzoncie trójwymiarowy efekt pełen koloru.
Zanim na dobre wstało słońce, niebo rozbłysło się pięknymi pastelowymi barwami.
Ten wschód zapamiętam na długo.